Ta ilustracja natomiast pojawiła się na okładce itd tydzień przed stanem wojennym. Tak ja tu - bez napisu: "Zrób to sam - Do it yourself" na dole. Za swoisty komentarz robiła winieta itd w prawym górnym rogu. Był to tydzień, w którym wszystkie ówczesny kolorowe tygodniki, wyszły w tonacji czarno-białej. Nie był to znak żałoby - drukarniom w Polsce zabrakło po prostu farb. Kiedy dziesięć przeszło lat temu zadzwoniłem do Niego, by dla potrzeb stałej rubryki kulinarnej kolorowego Magazynu Rzeczpospolitej wyłudzić jakiś przepis; zaproponował nam słoik... smalcu z Geta! Wytopionego z jego własnego boku - chciał się go pozbyć, bo jak stwierdził, ostatnio za bardzo przytył. Niestety ani ja ani redakcja nie byliśmy w stanie "przełknąć" tej propozycji. ;-). |
Strony
W SŁOWIE "BLOG" SŁYCHAĆ WYRAŹNIE SZUM LANIA WODY. JEDNAK BEZ WODY NIE BYŁOBY ŻYCIA NA ZIEMI...
Trudno powiedzieć, że...
życie domagało się powstania tej książki. Chyba życie rozwiązłe autora, który problematycznym z niej dochodem pragnąłby uregulować swoje lekkomyślne długi
(Stefan Wiechecki "Znakiem tego")
(Stefan Wiechecki "Znakiem tego")
środa, 13 kwietnia 2011
Eugeniusz Get Stankiewicz nie żyje
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
http://www.wig.wroc.pl/prasa.php?id=63
OdpowiedzUsuńtu jest get kilka dni przed śmiercią.
Bardzo bolejemy, tu we Wroclawiu, że odszedł.
Ten obrazek z flagą, wspaniały!
Fajny był wariat...
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń