Strony
W SŁOWIE "BLOG" SŁYCHAĆ WYRAŹNIE SZUM LANIA WODY. JEDNAK BEZ WODY NIE BYŁOBY ŻYCIA NA ZIEMI...
Trudno powiedzieć, że...
życie domagało się powstania tej książki. Chyba życie rozwiązłe autora, który problematycznym z niej dochodem pragnąłby uregulować swoje lekkomyślne długi
(Stefan Wiechecki "Znakiem tego")
(Stefan Wiechecki "Znakiem tego")
wtorek, 12 czerwca 2012
Sąsiedzi
Mieczysław Wolski był zbyt dobrym ogrodnikiem, by tolerować taką pustą donicę z jałową ziemią, w środku czerwca. Był też zbyt dobrym człowiekiem, by nie pomagać innym ludziom, których jeszcze inni ludzie, nie uważali za ludzi. Za ukrywanie Żydów we własnym ogrodzie, Wolski, wraz z rodziną, został zamordowany przez Niemców.
Tę historię przypomniałem przeszło rok temu pod tytułem "Bunkier Krysia": http://purkrapek.blogspot.com/2011/03/bunkier-krysia.html
Dziś, dziesięć dni po "gafie" Obamy i niespełna tydzień po głośnych majaczeniach publicystki imieniem - nomen omen! - Debbie, wykonałem te zdjęcia. Tak właśnie wygląda "miejsce pamięci" na Ochocie, nieopodal centrum Warszawy i "strefy kibica" nawiedzanej przez tłumy turystów z całej Europy z okazji EURO 2012. Żadnego kwiatka, żadnej tabliczki z objaśnieniem po angielsku, niemiecku, czy rosyjsku. Zero pamięci, zero wyjaśnienia!...
Tablica z pustą donicą znajduje się przy Grójeckiej 77 - dosłownie na zapleczu Ośrodka Kultury Ochoty, pięćdziesiąt metrów od Czytelni Książek Naukowych Biblioteki Publicznej, dwieście metrów od "Och- teatru" Krystyny - nomen omen! - Krysi Jandy. Do urzędu dzielnicowego jest trochę dalej - około kilometra.
Jednak bez względu na odległość - wszyscy zapomnieli... O Polaku, mieszkańcu Ochoty, sąsiedzie, który w nieludzkich czasach okazał się Człowiekiem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
a bo to On 1den Panie… wszyscy wszystko zapomnieli (d. mego dziadka piłą rżnęli…) po co komu Historia (d. macie przeciez filmy fantastyczne…)
OdpowiedzUsuńJak dziadek mial na nazwisko a moze znasz zwierzchowskich
UsuńNieznani Sprawcy posadzili dziś w tym miejscu pelargonie. Czy mogą liczyć na Pana pomoc w podlewaniu kwiatów?
OdpowiedzUsuń