Trudno powiedzieć, że...
życie domagało się powstania tej książki. Chyba życie rozwiązłe autora, który problematycznym z niej dochodem pragnąłby uregulować swoje lekkomyślne długi
(Stefan Wiechecki "Znakiem tego")
Ściany oskarżają!
Koty to dranie!
Moje koty konkretnie...
|
Maurycy |
Cienia sumienia wyrzutów nie widać na załączonych portretach pamięciowych!
|
Patrycja |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz